Jedyny jak mi się wydaje odcień żółtego, który pasuje brunetkom. Jedyny jaki toleruję, bo świeży i zimny. Zresztą bliżej mu do zieleni niż złota. Ożywia wnętrza, ale w zestawieniu z bielą nie ociepla.
Polecam piosenkę Coldplay "Yellow" przy okazji tego koloru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz